9. Park Zamków Jurajskich – OGRODZIENIEC

WITAM SERDECZNIE !!! ZAPRASZAM NA MÓJ KOLEJNY WPIS !!!

Jak już pewnie zauważyliście szczególną sympatią darzę jurajskie zamki -3 z nich już przedstawiłam bliżej tu na moim blogu, a pozostałe ( mam nadzieję !!!) też wkrótce tu zagoszczą.

Dzisiaj jednak nie będę przedstawiała szczegółowo kolejnego zamku, tylko opowiem Wam o nowo powstałym (otwarcie było 19 czerwca) Parku Zamków Jurajskich- OGRODZIENIEC. Park ten znajduje się w miejscowości Podzamcze, tuż u stóp malowniczo położonych ruin Zamku Ogrodzienieckiego. Jest to prawdziwy “rarytas” dla wszystkich miłośników jurajskich zamków, gdyż w jednym miejscu można zobaczyć makiety wszystkich zamków znajdujących się na “Szlaku Orlich Gniazd” w skali 1:25. Makiety te odtworzone zostały zgodnie z prawdą historyczną, a ich wykonanie poprzedziły wielomiesięczne poszukiwania i opracowania dokumentacji historycznej. Można sobie fajnie porównać wygląd każdego zamku w czasach jego największej świetności z wyglądem obecnych ruin …….i tu przyznam Wam się szczerze, że sama miałam problemy ze skojarzeniem niektórych- tak imponująco wtedy wyglądały i tak niewiele teraz z nich zostało (niestety!!!). Ja jak tylko usłyszałam o planach powstania tego parku, postanowiłam sobie, że koniecznie go odwiedzę. Przeczekałam aż tłum pierwszych zainteresowanych przerzedzi się i wraz z moimi chłopcami wybrałam się tam. I muszę przyznać, że to był bardzo dobry pomysł.Zrobiłam  mnóstwo zdjęć, ale tu do wpisu wybrałam tylko kilka.

Pierwsze z nich przedstawia wejście do tego parku…..specjalnym mostem zwodzonym:

I już jesteśmy na terenie parku…… na pierwszym planie makieta Zamku w Mirowie wraz z opisem i zdjęciem jego obecnego wyglądu, nieco dalej Smoleń, w tle zaś ogrodzenie wraz z mostem zwodzonym ( to samo co na poprzednim zdjęciu, tylko od drugiej strony ) i ruiny wspaniałego Zamku Ogrodzieniec:

Tu jeszcze raz Zamek w Mirowie, tylko w zbliżeniu i od innej strony. Zdradzę Wam, że niedawno też tam byłam wraz z moimi synami i jak tylko znajdę trochę więcej czasu, to też go tu dokładnie opiszę, bo warto :

A tu mój starszy syn zapozował mi przed makietą zamku w Smoleniu (to ten opisywany przeze mnie w poprzednim wpisie). Wspaniały był nieprawdaż ??? I niestety tak niewiele z niego zostało !!!

Kolejne zdjęcie przedstawia Zamek Tęczyn ( używa się też nazwy Tenczyn) znajduje się on na terenie wsi Rudno/Krzeszowic woj. małopolskie. Szkoda, że z każdym rokiem popada on w coraz większą ruinę :

Następnie mamy Zamek Babice – zwany inaczej Lipowcem  (oj dawno  tam już nie byłam):

Oraz Zamek w  Będzinie- zrekonstruowany po II Wojnie Światowej do dzisiaj wspaniale góruje nad miastem:

Ostatnim zamkiem, którego zdjęcie wybrałam jest Zamek w Siewierzu ( opisywałam go dokładnie w jednym z pierwszych wpisów, więc można sobie przy okazji porównać jego wygląd kiedyś i dziś ):

Oprócz podziwiania makiet w parku można też zobaczyć repliki maszyn oblężniczych z okresu średniowiecza m. in. katapultę miotającą pociski, balistę – rodzaj kuszy na kołach, a także trebusz – efektowną machinę miotającą pociski, przypominającą mechaniczną procę ( w ich oryginalnych rozmiarach ) :

Na dzieci czeka tam też atrakcyjny plac zabaw ( te atrakcje są wliczone w cenę biletu, który wynosi 14- zł dla dorosłych, 10zł- dla dzieci …..z tym, że jak ja tam byłam to była promocyjna cena 10 zł dla wszystkich powyżej 3 roku życia ). Zestaw atrakcji ma się jeszcze z czasem powiększyć- niebawem ma przyjechać Wawel i będzie to największa makieta w parku.

Jako ciekawostkę i zarazem ważną informację wspomnę jeszcze, że na terenie Jury powstał niedawno (otwarcie było 4 lipca) jeszcze jeden tego typu park- Park Miniatur Zamków w Piasku/Janowa (na terenie restauracji Gościniec). Tam przedstawione są miniatury zamków w ich obecnym stanie i są w skali 1:20, więc zameczki są nieco większe niż te w Ogrodzieńcu. Myślę, że warto będzie się tam też wybrać.

Po dokładnym zwiedzeniu parku i zabawie na placu zabaw zrobiliśmy sobie małą wycieczkę wokoło ruin Zamku Ogrodzieniec, niestety na wejście do środka brakło nam już czasu ( głównie dlatego, że z moim zbuntowanym 2-latkiem wszystko trwa 5 razy dłużej niż normalnie). Ale ponieważ mój starszy syn nie może tego przeboleć, wybieramy się tam wkrótce ponownie i po tej wizycie przygotuję wpis poświęcony już tylko temu wspaniałemu zamkowi.

PODSUMOWUJĄC – Warto było odwiedzić ten Park Zamków Jurajskich……teraz już nie będę sobie musiała wyobrażać jak kiedyś wyglądały wszystkie jurajskie zamki. Mój starszy syn dowiedział się sporo nowych rzeczy na temat zamków i Jury ( a więc dla niego ta wycieczka miała również charakter edukacyjny). A młodszy…..no cóż jego interesowały tylko zjeżdżalnie, piaskownica i bieganie wśród makiet……mam jednak cichą nadzieję, że z czasem polubi też zwiedzanie i doceni piękno Jury.

POZDRAWIAM  WSZYSTKICH  MIŁOŚNIKÓW  JURAJSKICH  ZAMKÓW I PARKÓW MINIATUR !!! A TAKŻE WSZYSTKIE OSOBY CZYTAJĄCE MOJE WPISY  ***

Wpis archiwalny – lipiec 2010