217. Z Doliny Pięciu Stawów Polskich na Szpiglasową Przełęcz i Szpiglasowy Wierch (2172 m n.p.m)

Witam serdecznie :) :) :)
Tym wpisem rozpoczynam kolejną foto relację z wakacyjnej, rodzinnej, tatrzańskiej wyprawy :) Usatysfakcjonowana i zadowolona mogę napisać, że był to kolejny bardzo udany wyjazd – owocny w nowe wędrowanie, zwiedzanie, mnóstwo zdjęć i wrażeń. Tak jak w poprzednich latach bazą wypadową była Bukowina Tatrzańska, a po przywitaniu się z sympatycznymi właścicielami pensjonatu i pozostawieniu bagaży – tradycyjna wizyta w Zakopanem.

Następnego dnia zgodnie z planem wstaliśmy wcześnie rano, zjedliśmy śniadanie i spakowani podjechaliśmy na opłacony wcześniej parking na Palenicy Białczańskiej. Im wcześniej, tym lepiej, gdyż o miejscu zaparkowania decyduje kolejność przyjazdu. Nam, o 6.00 udało się jeszcze zaparkować w części 1, a więc najbliżej wejścia do TPN. Samochody przyjeżdżające później parkują w części 2 – na poboczu drogi pomiędzy Łysą Polaną a Palenicą Białczańską, a następnie w części 3 – na Łysej Polanie. Ponieważ bilety do TPN też mieliśmy zakupione wcześniej online, to ominęło nas stanie w kolejce do kasy.

Tego dnia naszym celem była „pętelka” – Palenica Białczańska – Dolina Pięciu Stawów Polskich – Szpiglasowa Przełęcz i Szpiglasowy Wierch (2172 m n.p.m) – Morskie Oko – Palenica Białczańska :)

Szybko przeszliśmy asfaltowy, początkowy odcinek i po 40 minutach, tuż za Wodogrzmotami Mickiewicza, odbiliśmy na szlak zielony do Doliny Roztoki.

Dolina Roztoki jest nam doskonale znana, już wielokrotnie nią wędrowaliśmy, a po raz ostatni miało to miejsce 3 lata temu, gdy naszym celem był Kozi Wierch (2291 m n.p.m). Można o tym poczytać w moim archiwalnym wpisie: 186. Dolina Pięciu Stawów Polskich – Kozi Wierch (2291 m n.p.m.)

A przeróbki283-2

Dnem Doliny Roztoki płynie potok Roztoka – dopływ Białki wypływający z Wielkiego Stawu Polskiego. Wznosząc się delikatnie przechodziliśmy przez drewniane pomosty, aż dotarliśmy na szeroką polanę zwaną Nową Roztoką. Las zamienił się w kosodrzewinę, a po prawej stronie na tle błękitnego nieba zachwycała nas grań Wołoszyna :)

Dolina Roztoki ma długość ok. 4,4 km i powierzchnię ok. 7,0 km². Razem z Doliną Pięciu Stawów Polskich długość jej wynosi ok. 7,5 km, a powierzchnia 13,6 km². Dolinę Roztoki od Doliny Pięciu Stawów Polskich oddziela próg Ściany Stawiarskiej.

Doszliśmy do rozwidlenia szlaków przy Rzeżuchach. Można skrócić sobie drogę do Schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich idąc odbijającym w lewo szlakiem czarnym. My jednak wybraliśmy okrężny wariant – pójście dalej szlakiem zielonym obok Siklawy.

Wodospad Siklawa (inaczej Wielka Siklawa, kiedyś Siklawa Woda) to największy wodospad w Polsce. Ma blisko 70 m wysokości i spływa dwiema lub trzema strugami (w zależności od poziomu wód) pod kątem 35 stopni ze Ściany Stawiarskiej – progu oddzielającego Dolinę Roztoki od Doliny Pięciu Stawów. Wodospad był znany już od dawna, a od początku XIX wieku stanowi jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych Tatr.

Od wodospadu szlak prowadził w górę, wzdłuż prawego brzegu Siklawy, po płaskich, wygładzonych przez lodowiec skałach. Idąc ostrożnie, bo kamienie były mokre, po chwili dotarliśmy do progu Ściany Stawiarskiej i naszym oczom ukazał się Wielki Staw Polski.

Przez wypływający z Wielkiego Stawu Polskiego potok Roztoka przeprowadzony jest drewniany mostek, a tuż przy nim znajduje się skrzyżowanie szlaków turystycznych. Po dotarciu do tego miejsca moglibyśmy od razu ruszyć w głąb Doliny Pięciu Stawów Polskich, a następnie na Szpiglasową Przełęcz. My jednak chcieliśmy zobaczyć jeszcze Mały Staw, Przedni Staw i odwiedzić Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, bo być tak blisko, a tego wszystkiego nie zobaczyć z bliska i nie skosztować pysznej szarlotki, to byłoby karygodne zaniedbanie :)

Po 10 minutowym spacerku niebieskim szlakiem dotarliśmy do położonego nad Przednim Stawem Polskim – Schroniska PTTK.

Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich zwane też Schroniskiem Pięciostawiańskim jest najwyżej położonym schroniskiem górskim w Polsce. Posiada 67 miejsc noclegowych w pokojach 2-, 4-, 6-, 7-, 8- i 10-osobowych.

Po regenerującym odpoczynku powędrowaliśmy ponownie szlakiem niebieskim obok Przedniego Stawu Polskiego. Staw ten leży na wysokości 1668 m n.p.m., jego powierzchnia wynosi 7,7 ha, a głębokość – 34,6 m.

Przechodząc obok Małego Stawu ponownie minęliśmy drewniany szałas, który niegdyś był małym schroniskiem, a obecnie pełni funkcję strażnicówki TPN. Kwitnąca wierzbówka kiprzyca zachęciła mnie, by zrobić tu małą sesję fotograficzną :)

Po dotarciu do Wielkiego Stawu i wspomnianego już wcześniej drewnianego mostu powędrowaliśmy dalej szlakiem niebieskim. Po chwili minęliśmy odbijający po prawej stronie szlak żółty na Krzyżne, po kolejnych 10 minutach szlak czarny na Kozi Wierch i po 5 minutach pojawił się żółty na Szpiglasową Przełęcz. Pożegnaliśmy więc niebieski na Zawrat i dalej szliśmy już tylko żółtym :)

Jak widać Dolina Pięciu Stawów Polskich jest bardzo atrakcyjnym celem samym w sobie, ale może też być dobrym punktem startu do wycieczek w wyższe partie gór.

Gdy kamienna ścieżka zaczęła piąć się w górę, to naszym oczom ukazywał się coraz piękniejszy widok :)

Co chwilę przystawaliśmy by chłonąć go i fotografować :) Siebie w tej cudnej scenerii również :)

Po lewej stronie podziwialiśmy taflę Wielkiego Stawu, a będąc wyżej także Małego i Przedniego :)

Pięknie było widać też Świnicę i Orlą Perć z Kozim Wierchem :)

Kolejne spojrzenie „przez plecy” :)

Idąc zakosami i rozglądając się dotarliśmy do piarżyska :)

Z wysokości widać było cały szlak, którym szliśmy i szlak biegnący na Zawrat :)

Kulminacją podejścia na przełęcz był odcinek ubezpieczony łańcuchami :)

Dla mnie wspinaczka nie była trudna, ponieważ nie było tam dużej ekspozycji, a to zawsze jest dla mnie największym problemem. Dodatkowo było suche podłoże i wyrzeźbienia w skale umożliwiające wygodne położenie stóp. Największym problemem było korkowanie się spowodowane natężeniem ruchu i mijankami, gdyż szlak ten jest dwukierunkowy.

Chodząc prawie 30 lat po Tatrach i pokonując różne trasy stwierdziłam, że ten odcinek jest wręcz idealny do rozpoczęcia przygody z łańcuchami i sprawdzenia siebie na ubezpieczonym terenie.

I bezpiecznie dotarliśmy do Szpiglasowej Przełeczy (2110 m n.p.m.) :)

Szpiglasowa Przełęcz oddziela Szpiglasowy Wierch i Miedziane. Jest dostępna dla turystów i stanowi jedno z dwóch przejść łączących Dolinę Pięciu Stawów Polskich i kotlinę Morskiego Oka.

Mięguszowiecki Szczyt i Cubryna oglądane ze Szpiglasowej Przełęczy :)

Podziwiając Dolinę Pięciu Stawów Polskich i szlak którym przyszliśmy, mogliśmy z wysokości zobaczyć też Zadni Staw Polski (to ten mały w oddali, u podnóża Świnicy) :)

Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy na szczyt Szpiglasowego Wierchu, bo być tak blisko i nie wejść tam, zwłaszcza, że nic nie stało na przeszkodzie, to byłoby szkoda :)

Widoki wspaniałe, pogoda wędrówce sprzyjała :)

Ostatnie minuty podejścia, to było ostrożne wchodzenie-wspinanie się po blokach skalnych… i hura !!!!!!!!!!!! Szpiglasowy Wierch zdobyty !!! Jesteśmy na wysokości 2172 m n.p.m. !!! :)

Szpiglasowy Wierch (2172 m n.p.m.) jest zwornikiem dla trzech grani:
* Liptowskie Mury – grań północno-zachodnia od Szpiglasowego Wierchu do Gładkiej Przełęczy,
* Szpiglasowa Grań – grań południowo-wschodnia do Wrót Chałubińskiego,
* boczna, północno-wschodnia grań Szpiglasowego Wierchu ze szczytami Miedziane i Opalony Wierch.
Od grani tych Szpiglasowy Wierch oddzielają trzy przełęcze: Wyżnia Liptowska Ławka (ok. 2055 m n.p.m.) w Liptowskich Murach, Wyżnie Szpiglasowe Wrótka (ok. 2135 m n.p.m.) w Szpiglasowej Grani i Szpiglasowa Przełęcz (2110 m n.p.m.) w grani północno-wschodniej. Przez szczyt Szpiglasowego Wierchu oraz grań Liptowskich Murów i Szpiglasową Grań biegnie granica polsko-słowacka. (Źródło informacji: https://pl.wikipedia.org )

Północna ściana Szpiglasowego Wierchu wznosi się nad Doliną Pięciu Stawów Polskich, południowo-zachodnie zbocza szczytu opadają natomiast do Doliny Ciemnosmreczyńskiej (Temnosmrečinská dolina), górnego piętra Doliny Koprowej (Kôprová dolina) po stronie Słowacji.

Na zdjęciu Niżni Ciemnosmreczyński Staw (słow. Nižné Temnosmrečinské pleso) :)

Panorama z wierzchołka Szpiglasowego Wierchu oczarowała nas i aż żal było schodzić :)

Schodząc podziwialiśmy Miedziane (2237 m n.p.m. ). Ten masywny szczyt znajduje się od 1956 na obszarze ochrony ścisłej i nie prowadzi na niego żaden szlak turystyczny.

Krótki odpoczynek na Szpiglasowej Przełeczy i dalej w drogę :)

Z Przełęczy do Schroniska PTTK nad Morskim Okiem schodziliśmy szlakiem żółtym, tzw. Ceprostradą. Szlak powstał w 1937 roku, a jego budowie ostro sprzeciwiali się miłośnicy tatrzańskiej przyrody, ponieważ w niektórych miejscach, do wcinania się w skały wykorzystywano dynamit. W efekcie powstał dość szeroki i wygodny chodnik, który pogardliwie nazwano Ceprostradą, gdyż podobno każdy ceper może go przejść. Co do każdego, to akurat mam wątpliwości, ponieważ są na szlaku takie bardziej eksponowane miejsca i osoby z lękiem ekspozycji mogą mieć problem.

Przejście od Szpiglasowej Przełęczy do Schroniska PTTK nad Morskim Okiem zajmuje ok. 1:40 h. Technicznie zejście nie jest trudne, dlatego też polecaną opcją jest wejście na przełęcz od „Piątki”, a zejście do MOka, zgodnie z zasada, że wchodzimy trudniejszym, a schodzimy łatwiejszym szlakiem. Osoby pragnące wejść na „Szpiglasa”, a nie lubiące łańcuchów mogą to też zrobić wchodząc od Morskiego Oka i schodząc tym samym szlakiem, czyli Ceprostradą :)

W górach należy zachować zdrowy rozsądek i dobrze jest realnie oceniać swoje możliwość, a gdy sytuacja tego wymaga, to nawet odpuścić. Tego dnia ratownicy TOPRu nie nudzili się, a helikopter kursował kilka razy. Akcję ratunkową na Mnichu widzieliśmy nawet z bliska.

Mniej więcej w połowie drogi pojawiło się rozwidlenie – stąd odchodzi szlak czerwony na Wrota Chałubińskiego :) My jednak dalej schodziliśmy żółtym :)

Po prawej stronie, pięknie widoczne było Morskie Oko, a nad nim Czarny Staw pod Rysami :)

I dotarliśmy do tłumnie obleganego Schroniska PTTK nad Morskim Okiem :) I pomimo wiecznych tłumów, lubię co kilka lat go odwiedzać przy okazji jakiejś wędrówki w wyższe partie gór :)

Ostatni etap, to było 9 kilometrowe zejście asfaltem do Palenicy Białczańskiej :)

Długi wpis, dużo zdjęć, ale biorąc pod uwagę trasę nie mogło być inaczej :) Robiąc tą „pętelkę” odwiedziliśmy najpiękniejsze i najpopularniejsze tatrzańskie doliny: Dolinę Roztoki, Dolinę Pięciu Stawów Polskich i Dolinę Rybiego Potoku. Zawitaliśmy do dwóch znanych schronisk: w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i nad Morskim Okiem. Przechodziliśmy obok największego tarzańskiego wodospadu – Wielkiej Siklawy. Widzieliśmy stawy w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, Morskie Oko, Czarny Staw pod Rysami, a także Niżni Ciemnosmreczyński Staw (słow. Nižné Temnosmrečinské pleso). Wędrowaliśmy po urozmaiconym terenie, a także pogimnastykowaliśmy się troszkę na łańcuchach. Aura pogodowa sprzyjała, a piękne widoki towarzyszyły nam przez cały dzień. Panorama ze Szpiglasowego Wierchu oczarowała nas, w końcu to jedna z najpiękniejszych w całych Tatrach. Trasa wraz z długimi postojami zajęła nam ok.12 godzin, w nogach prawie 24 km :) Po dotarciu do samochodu pozytywne zmęczenie, radość i pełna satysfakcja :)

Podsumowując trasa :
Parking w Palenicy Białczańskiej – Wodogrzmoty Mickiewicza – Dolina Roztoki – Wodospad Siklawa – Dolina Pięciu Stawów Polskich – Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich – Szpiglasowa Przełęcz (2110 m n.p.m.) – Szpiglasowy Wierch (2172 m n.p.m.) – Szpiglasowa Przełęcz (2110 m n.p.m.) – Schronisko PTTK nad Morskim Okiem – Dolina Rybiego Potoku – Parking w Palenicy Białczańskiej

 

POZDRAWIAM CIEPLUTKO :) :) :)
I mimo, że oddaję się tu letnim wspomnieniom, to regularnie z pięknej jesiennej aury korzystam i innych do tego zachęcam :) :) :)