171. Słowacki Raj (słow. Slovenský raj) – Przełom Hornadu

Witam :) Słowacki Raj (słow. Slovenský raj) zachwycił mnie i moją rodzinę po raz pierwszy w sierpniu 2017 roku, o czym opowiadałam już 150. Słowacki Raj (słow. Slovenský raj) – pętla przez Wąwóz Suchá Belá i Kláštorisko.
Po dwóch latach udaliśmy się tam ponownie, by przejść kolejną równie ciekawą i ekscytującą trasę :)

Samochód (tak jak poprzednio) zaparkowaliśmy na parkingu w Podlesoku (niedaleko miejscowości Hrabušice). Idąc niebieskim szlakiem, który początkowo wiedzie asfaltem, a następnie ścieżką przeszliśmy obok ośrodka Turisticky Raj. Po 20 minutach dotarliśmy do miejsca nazwanego – Hrdlo Hornádu. Mostem przeszliśmy na drugą stronę rzeki i w kasie biletowej zakupiliśmy bilety wstępu do Parku Narodowego Słowacki Raj, by przejść trasę Przełomem Hornadu :)

Przełom Hornadu to część rzeki Hornad, która przepływa przez północną część Słowackiego Raju.

Przełom Hornadu jest najpiękniejszym i najbardziej znanym kanionem nie tylko w Parku Narodowym Słowacki Raj, ale i na całej Słowacji.

Pierwszego turystycznego przejścia dokonano tu w lutym 1906 r., korzystając z zamarzniętej powierzchni rzeki. Do 1974 r. przejście Przełomem Hornadu było możliwe tylko wodą lub (w czasie ostrzejszych zim) po lodzie. Obecnie wiedzie nim niezwykle atrakcyjny szlak turystyczny o długości 17 km, zwany Ścieżką Ratowników Górskich (słow. chodník Horskej služby). Jest on dwukierunkowy i prowadzi wzdłuż rzeki :)

Przejście tego szlaku zajęło nam więcej czasu niż wskazywały mapy, ponieważ nie spieszyliśmy się, a miejscami musieliśmy też czekać aż zwolni się łańcuch lub podest.

W niebezpiecznych miejscach zamontowane są łańcuchy, klamry, stopnie, kładki lub podesty bezpośrednio nad rzeką.

Obecnie na szlaku znajduje się 324 m łańcuchów, 140 stupaczek (metalowe stopnie montowane w eksponowanych miejscach), 15 klamer i 65 m drewnianych kładek oraz 7 żelaznych mostów. To robi wrażenie, prawda? :)

Wijący się Hornad również robi wrażenie, gdy stoi się na kładce lub podeście bezpośrednio nad nim :)

Poniżej jeden z 7 żelaznych mostów którymi przechodzi się pokonując trasę Przełomem Hornadu :)

Przełom Hornadu jest przełomem przetrwałym, tzn. rzeka przepływając przez obszar wypiętrzania się gór zachowała swój pierwotny bieg. Został wycięty w wapieniach i dolomitach budujących zrąb Słowackiego Raju. Szerokość wąwozu wynosi w najwęższych miejscach zaledwie kilkanaście metrów, a głębokość (od lustra wody po szczyty otaczających skał) dochodzi do 150 metrów. Odcinek o najbardziej eksponowanych brzegach nosi nazwę Železné vráta (Żelazne Wrota). (Źródło informacji: http://pl.wikipedia.org/ )

I przechodzimy kolejny żelazny most :)

Prawie cały odcinek przełomu jest od 1976 r. objęty ochroną w ramach rezerwatu przyrody „Przełom Hornadu” (od 1995 r. jako narodowy rezerwat przyrody, słow. Národná prírodná rezervácia).

Idąc szlakiem niebieskim wzdłuż Hornadu dotarliśmy do polany w Słowackim Raju – Letanovský mlyn :)
Znajduje się ona na wysokości 523 m w dolinie rzeki Hornad, w miejscu, w którym do Hornadu uchodzi Trstený potok. Na początku XIX wieku istniał tutaj młyn wodny, później jednak spalił się i nie został już odbudowany. Obecnie na polanie znajdują się prywatne domy z kwaterami dla turystów oraz bufet :)

Letanovský mlyn jest też węzłem szlaków turystycznych. Krzyżują się tutaj dwa szlaki turystyczne: popularny niebieski wiodący Przełomem Hornadu, którym to wędrowaliśmy i szlak czerwony. Północnym skrajem polany biegnie jeszcze trzeci szlak – żółty.

Po opuszczeniu polany – Letanovský mlyn dalej idąc szlakiem niebieskim dotarliśmy do rozwidlenia szlaków „Pod Tomaszowskim Widokiem”. Niestety rozpadało się i 30 minutowe, ostre podejście szlakiem zielonym robiliśmy w dosyć niesprzyjających warunkach pogodowych.

Na kolejnym zdjęciu zamglony Tomaszowski Widok (słow. Tomášovský výhľad) :)

Od góry Tomášovský výhľad zakończony jest płaską skalną platformą, położoną na wysokości 667 m n.p.m., do Hornadu zaś opada skalną ścianą o wysokości około 150 m. Górna część tej ściany jest przewieszona, dolna to skalne urwisko, miejscami poprzerastane drzewami.

Do rozwidlenia szlaków „Pod Tomaszowskim Widokiem” schodziliśmy tą samą drogą, a do Podlesoka tym razem szlakiem żółtym biegnącym grzbietem Przełomu Hornadu ( 2 godz.) i ostatnie 20 minut niebieskim.

Podsumowując trasa:
Podlesok – Hrdlo Hornádu – Chodník Horskej služby przez Przełom Hornadu (niebieski szlak) – Pod Tomašovským výhľadom – grzbiet Przełomu Hornadu (żółty szlak) – Hrdlo Hornádu – Podlesok

Trasa całodzienna, długa i męcząca, ale również bardzo ciekawa i emocjonująca, więc moim zdaniem godna polecenia :)

 
POZDRAWIAM SERDECZNIE :) :) :)