Witam serdecznie
Jeśli ktoś ma ochotę poznać bliżej architekturę Kieżmarku (słow. Kežmarok) i Nowej Wsi Spiskiej (słow. Spišská Nová Ves), to polecam przeczytać moje poprzednie wpisy
Dzisiaj opowiem o kolejnym dniu zeszłorocznego wyjazdu, w którym było już górskie wędrowanie i obcowanie z przyrodą, a jedyną architekturą jaką zobaczyliśmy było schronisko wysokogórskie
Ponownie pojechaliśmy na Słowację i tego dnia zrobiliśmy sobie pętelkę z parkingu u wylotu Doliny Żarskiej (słow. Žiarska dolina) przez Schronisko Żarskie (słow. Žiarska chata) i Baraniec (słow. Baranec). Zgodnie z prognozami pogoda wspaniale nam dopisała i mogliśmy delektować się pięknymi i ciekawymi widokami
Samochód, jak już wspomniałam zaparkowaliśmy u wylotu Doliny Żarskiej (słow. Žiarska dolina). Znajduje się tam płatny parking. Asfaltowa droga prowadzi aż do samego schroniska. My jednak tym razem wybraliśmy wariant wędrówki odbijającym od drogi w lewo szlakiem niebieskim, Prowadzi on lasem ponad tą drogą i oprócz widoków oferuje również dzięki umieszczonym tam tablicom ciekawe informacje.
Po 1,5 godzinnej wędrówce dotarliśmy do Schroniska Żarskiego (słow. Žiarska chata). Szlak, którym szliśmy i asfaltowa droga spotykają się w niedalekiej odległości od schroniska.
Schronisko Żarskie (słow. Žiarska chata) położone jest na wysokości 1280 m n.p.m. W schronisku znajdziemy ponad 65 miejsc noclegowych. 40 w pokojach i apartamentach 2 i 4osobowych. Pozostałe miejsca znajdują się na poddaszu dla osób z własnym śpiworem. Schronisko dysponuje jadalnią, bufetem, oświetleniem elektrycznym.
Historia Żarskiej Chaty sięga 1937 roku, kiedy rozpoczęto jej budowę. Po dwóch latach pracy budynek ukończono i oddano do użytku z 50 miejscami noclegowymi, umywalnią i oświetleniem za pomocą lamp naftowych. Ówcześnie, było to najnowocześniejsze schronisko na Słowacji.
Podczas II wojny światowej budynek służył jako schronienie dla ludzi prześladowanych przez reżim hitlerowski. Partyzanci, których sztab mieścił się tu w 1944 roku, organizowali wypady na Liptów i w Dolinę Rohacką, gdzie toczyły się walki. 10 grudnia 1944 roku doszło do dramatycznego wydarzenia – Niemcy wysadzili w powietrze schronisko, a także spalili okoliczne zabudowania.
Do odbudowy schroniska przystąpiono w latach 1947–1950. W następnej dekadzie zostało ono dodatkowo powiększone. 30 kwietnia 2006 roku budynek został ponownie zburzony, na jego miejscu powstało dzisiejsze schronisko, o powierzchni użytkowej o 325 m2 większej od poprzedniego budynku. 25 marca 2009 roku ze stoków między Jałowiecką Kopą a Jałowieckim Przysłopem zeszła lawina, która była tak potężna, że zapisała się w pamięci Słowaków jako lawina „stulecia” – uszkadzając schronisko oraz pobliski Symboliczny Cmentarz Ofiar Tatr Zachodnich. (Źródło informacji: http://portaltatrzanski.pl)
Dwa lata temu spod Schroniska Żarskiego (słow. Žiarska chata) powędrowaliśmy dalej szlakiem zielonym na Banówkę (słow. Baníkov) Opis tego szlaku można przeczytać w moim archiwalnym wpisie nr. 157. Dolina Żarska (słow. Žiarska dolina) – Banówka (słow. Baníkov, 2178 m n.p.m.)
Teraz celem naszego wędrowania była najpierw Żarska Przełęcz (słow. Žiarske sedlo), a następnie Smrek (słow. Smrek) i Baraniec (słow. Baranec).
Jak widać na zdjęciach pogoda sprzyjała i do wędrówki zachęcała
„Góry stanowią wspaniały teren zdobywania tej mocy, która zdobyta w górach potem owocuje w dolinach. Dopiero w życiu na dolinach spełnia się wartość gór i sprawdza się ich wpływ na człowieka.” (ks. Roman E. Rogowski)
Idąc kontemplowaliśmy rozległy widok, piękno gór, i gamę naturalnych zieloności
Żarska Przełęcz (słow. Žiarske sedlo) już niedaleko, a my mogliśmy podziwiać Baraniec (po prawej) i grań z wierzchołkiem Smreka (po lewej stronie zdjęcia).
Poniżej ponownie grań Smreka i Baraniec, a w dole Żarski Stawek, zwany również Stawkiem pod Żarską Przełęczą (słow. Pliesko pod Žiarskom sedlom).
Tatrzańskie stawy i stawki wspaniale urozmaicają górski krajobraz
Żarski Stawek znajduje się w górnym piętrze Doliny Żarskiej w tzw. Małych Zawratach, na wysokości ok. 1860 m n.p.m., pod zachodnią granią Żarskiej Przełęczy. Otoczenie stawku jest kamienisto-trawiaste z pojedynczymi kępami kosodrzewiny. W błotnistej zatoczce stawu rośnie wełnianka pochwowata. Stawek zasilany jest niewielkim strumykiem spływającym spod Żarskiej Przełęczy. (Źródło informacji: http://pl.wikipedia.org )
1:30 h po opuszczeniu Schroniska Żarskiego (słow. Žiarska chata) stanęliśmy na znajdującej się na wysokości 1917 m n.p.m. Żarskiej Przełęczy (słow. Žiarske sedlo).
Żarska Przełęcz (słow. Žiarske sedlo) znajduje się pomiędzy Rohaczem Płaczliwym (2126 m n.p.m.) a odbiegającą na południe od niego granią z wierzchołkiem Smreka (2072 m n.p.m.).
Na zdjęciu oprócz Żarskiej Przełęczy (słow. Žiarske sedlo) po lewej stronie Rohacz Płaczliwy (słow. Plačlivé), a po prawej Rohacz Ostry (słow. Ostrý Roháč)
Przełęcz ta łączy dwie sąsiadujące z sobą doliny: Żarską i Jamnicką. Wschodnie stoki spod przełęczy opadają do wysoko położonego górnego piętra Doliny Żarskiej, tzw. Małych Zawratów. Tuż pod przełęczą położony jest niewielki Żarski Stawek koło którego widoczną na zdjęciu ścieżką przechodziliśmy
Z przełęczy rozciąga się wspaniały widok na polodowcowe krajobrazy górnych pięter Doliny Żarskiej i Doliny Jamnickiej. Można podziwiać strome ściany Rohaczy, Trzech Kop, Hrubej Kopy, Banówki. We wschodnim kierunku widoczne są Łopata, Jarząbczy Wierch i grzbiet Otargańców z Raczkową Czubą na czele
Po regenerującym odpoczynku na Żarskiej Przełęczy (słow. Žiarske sedlo) ruszyliśmy szlakiem żółtym, granią, by poprzez Smreka zdobyć Baraniec (słow. Baranec).
Na zdjęciu widok zza pleców, czyli w dole Żarska Przełęcz (słow. Žiarske sedlo), a nad nią górujący Rohacz Płaczliwy i z boku (po prawej stronie zdjęcia) Rohacz Ostry.
Poniżej widok z kierunku górnych pięter Doliny Jamnickiej
Wędrując granią dotarliśmy do dwugrzbietowego leżącego na wysokości 2072 m n.p.m. Smreka (słow. Smrek). Wspaniałe widoki nadal można podziwiać
Podobnie jak i Żarska Przełęcz (słow. Žiarske sedlo) Smrek wznosi się nad dwoma dolinami; od północno-zachodniej strony nad górnym piętrem Doliny Żarskiej (tzw. Małe Zawraty), od południowo-wschodniej nad górnym piętrem Doliny Jamnickiej.
Na zdjęciu patrząc od prawej strony ku lewej – Trzy Kopy (słow. Tri kopy), Hruba Kopa (słow. Hrubá kopa) i Banówka (słow. Baníkov).
Smrek zbudowany jest z łupków krystalicznych i gnejsów. W obydwu jego grzbietach występują charakterystyczne rowy graniowe i zboczowe. Zbocza są trawiaste, i występują w nich wyleżyska porastające wierzbą zielną i kosmatką brunatną.
Podziwiając widoki ze Smreka widzimy też kolejny cel naszej wędrówki – Baraniec (słow. Baranec)
Po 45 minutach wędrówki zdobyliśmy kolejny tego dnia szczyt i osiągnęliśmy nasz główny cel. Stanęliśmy na trzecim co do wysokości (2182 m n.p.m.) szczycie w Tatrach Zachodnich. Baraniec (słow. Baranec), bo o nim mowa znajduje się ok. 2,5 km na południe od grani głównej i jest najwyższym szczytem w bocznej grani Barańców.
Na zdjęciu doskonale widać ścieżkę, którą wędrowaliśmy 😉
Baraniec (słow. Baranec) zbudowany jest z łupków krystalicznych z wtrąceniami amfibolitów i łupków grafitowych z granatami.
W przeszłości stoki Barańca były wypasane. Był też Baraniec jednym z 5 głównych punktów triangulacyjnych w Tatrach. W 1820 r. zbudowano na jego szczycie drewnianą wieżę do triangulacji i wówczas to precyzyjnie pomierzono wysokość szczytu na 2185 m. Potem na miejscu wieży zamontowano betonowy słup z blaszaną skrzynką kontaktową. Sam wierzchołek jest kamienisty, zbocza w górnej części trawiaste.
Baraniec (słow. Baranec, 2182 m n.p.m.) jest zwornikiem dla 4 grani:
* grań północna biegnąca poprzez Przełęcz nad Puste, Smreka i Żarską Przełęcz do Rohacza Płaczliwego (łączy Baraniec z główną granią Tatr)
* grań południowo-wschodnia poprzez Szczerbawy, Klin, Mały Baraniec i grzbiet Klinowate opadająca do Kotliny Liptowskiej
* grań południowo-zachodnia poprzez Goły Wierch opadająca do Kotliny Liptowskiej
* grań zachodnia zakończona Czarnymi Skałami i grzbietem Łokieć (tworzą lewe zbocza Doliny Żarskiej)
(Źródło informacji: http://pl.wikipedia.org )
Na zdjęciu widać fragment południowo-wschodniej grani biegnącej poprzez Szczerbawy, Klin, Mały Baraniec i grzbiet Klinowate
Z Barańca można oglądać rozległe widoki
Na zdjęciu na pierwszym planie grań północna biegnąca poprzez Przełęcz nad Puste, Smreka i Żarską Przełęcz do Rohacza Płaczliwego, a tle grań główna z Rohaczami
„Widziałem góry większe, wspanialsze i bardziej majestatyczne. W góry piękniejsze od Tatr jednak nie wierzę”. (Stanisław Zieliński)
No cóż – mnie Tatry również oczarowały swym pięknem i dlatego z przyjemnością wspominam i relacjonuję tą zeszłoroczną wędrówkę
Na zdjęciu ponownie widok z Barańca na fragment południowo-wschodniej grani biegnącej poprzez Szczerbawy, Klin, Mały Baraniec i grzbiet Klinowate
Z Barańca można zobaczyć grań główną od Rohaczy po Banówkę, Otargańce i niemal cały Liptów, a także w oddali szczyty Tatr Wysokich, między innymi masyw Bystrej i Krywań.
Ostatnie spojrzenia ze szczytu i będziemy opuszczać go
Do pozostawionego u wylotu Doliny Żarskiej samochodu powracaliśmy schodząc z Barańca szlakiem żółtym przez Goły Wierch (słow. Holý vrch, 1723 m n.p.m.). Nie licząc odpoczynków czas zejścia był zgodny z mapami, czyli 2:40 h.
Na Gołym Wierchu byliśmy po raz ostatni w sierpniu 2017 roku, o czym również opowiadałam tu – wpis nr. 149. Goły Wierch (słow. Holý vrch, 1723 m m n.p.m.). Wtedy załamanie pogody uniemożliwiło nam zdobycie Barańca. Niestety tak również w górach bywa L Teraz usatysfakcjonowani zrobiliśmy sobie tu ostatni tego dnia odpoczynkowy postój
Słowacka tabliczka informacyjna podaje wysokość tego miejsca na 1715 m n.p.m., gdyż rozdroże z tablicą znajduje się nieco poniżej szczytu Gołego Wierchu.
Podsumowując trasa:
Parking u wylotu Doliny Żarskiej (słow. Žiarska dolina) – Schronisko Żarskie (słow. Žiarska chata) – Żarska Przełęcz (słow. Žiarske sedlo) – Smrek (słow. Smrek, 2072 m n.p.m) – Baraniec (słow. Baranec, 2182 m n.p.m.) – Goły Wierch (słow. Holý vrch, 1723 m n.p.m.) – Parking u wylotu Doliny Żarskiej (słow. Žiarska dolina)
Pętelkę pomyślnie zakończyliśmy
Podsumowując całą foto relację z trasy napiszę, że moim zdaniem była ona bardzo piękna widokowo, ciekawa i o średnim stopniu zaawansowania. Ogólnie to był udany, intensywny i dający satysfakcję dzień. Oby takich w górach było jak najwięcej
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
I na pożegnanie zostawiam piękne jurajskie przylaszczki