Witam serdecznie Zima zaatakowała, a ja nadal, powoli wspominam sobie letnie, tatrzańskie łazikowanie 😉
Następnego dnia obudziła nas ulewa Usprawiedliwieni więc tak niekorzystną aurą pogodową porzuciliśmy ambitniejsze plany, zrezygnowaliśmy ze zdobywania wysokich szczytów, a zamiast tego postanowiliśmy dłużej pospać i zregenerować siły na kolejne dni.
Po późnym śniadaniu i dylemacie jak spędzić ten dzień w końcu zdecydowaliśmy się pojechać na Słowację licząc na to, że tam mniej pada. Niestety, też mocno padało i wobec tego nie było sensu iść wyżej w góry. Wysiedliśmy więc w Tatrzańskiej Kotlinie – miejscowości położonej u wschodniego krańca Tatr Bielskich, powkładaliśmy płaszcze przeciwdeszczowe i szlakiem zielonym udaliśmy się do Chaty Plesnivec – jedynego schroniska w Tatrach Bielskich
Ścieżka szlakowa do schroniska biegła cały czas lasem i w związku z tym jedynie w kilku miejscach można było dostrzec przeciwległe zbocze Doliny Rakuskiej, a poza tym przez 1,5 h wkoło tylko las i las. Nie narzekaliśmy jednak, tym bardziej, że po pół godzinie rozpogodziło się i mogliśmy wędrować już bez płaszczy przeciwdeszczowych
Dotarcie do celu nie sprawiło nam żadnych trudności
Schronisko pod Szarotką (Chata Plesnivec) leży na wysokości 1290 m n.p.m. w Dolinie Siedmiu Źródeł u stóp Bujaczego Wierchu. Położenie faktycznie malownicze i jak już wspominałam jest to jedyne tatrzańskie schronisko położone na zboczach Tatr Bielskich.
Schronisko powstało w 1932 roku i było pierwotnie prywatnym domem Timora Grescha. Do roku 1955, budynek był udostępniony dla ruchu turystycznego jako schronisko. W 1953 roku budynek przeszedł na własność TANAP-u jako stacja badawcza. Funkcję schroniska zaczął ponownie pełnić w roku 1997, kiedy to TANAP przekazał schronisko miastu Biała Spiska.
Schronisko oferuje 20 miejsc noclegowych w przystępnych cenach i jest czynne przez cały rok. (Źródło informacji: http://natatry.pl )
Spod schroniska można wędrować dalej szlakiem zielonym do Doliny Białej Wody Kieżmarskiej – Wielkiego Białego Stawu, ale my po regenerującym odpoczynku wracaliśmy do Tatrzańskiej Kotliny (słow. Tatranská Kotlina), gdzie na parkingu grzecznie czekał na nas samochód
Dla odmiany schodziliśmy szlakiem żółtym, dnem Doliny Czarnej Rakuskiej (słow. Čierna dolina Rakúska), a od rozgałęzienia szlaków przy Czarnej Wodzie – niebieskim (od rozdroża zwanego „Sumivom prameni” towarzyszyć mu zaczął również szlak zielony, którym to już tego dnia wędrowaliśmy).
Poniżej jeszcze jedno spojrzenie na otoczone skałami i bujną roślinnością Schronisko pod Szarotką Uwielbiam takie malownicze miejsca
Dolina do Siedmiu Źródeł, w którą to przechodzi w swej górnej partii Dolina Czarna Rakuska (słow. Čierna dolina Rakúska) porośnięta jest bujną roślinnością. Wśród samych tylko roślin naczyniowych stwierdzono występowanie ponad 550 gatunków.
Podziw wzbudzają w niej również malownicze wywierzyska, głazy porośnięte mchem, a pomiędzy nimi spadająca kaskadami woda
Dnem Doliny Czarnej Rakuskiej (słow. Čierna dolina Rakúska) płynie potok – Czarna Woda Rakuska
Podsumowując trasa:
Tatrzańska Kotlina (słow. Tatranská Kotlina) – (szlakiem zielonym) Schronisko pod Szarotką (Chata Plesnivec) – (szlakiem żółtym) Dolina do Siedmiu Źródeł oraz Dolina Czarna Rakuska (słow. Čierna dolina Rakúska) – Tatrzańska Kotlina (słow. Tatranská Kotlina)
Trasa krótka, to i relacja z niej króciutka
Podsumowując powiem jedynie, że warto było ją przejść i zobaczyć na własne oczy wspaniale usytuowane Schronisko pod Szarotką (słow. Chata Plesnivec)
POZDROWIONKA