99. Ruiny Zamku w Lanckoronie

Dawno nie było żadnego zamku, więc poszperałam w mojej szufladzie i dzisiaj pokażę ruiny zamku w Lanckoronie. Zanim to jednak nastąpi kilka słów o samej miejscowości :)

Lanckorona to wieś w Polsce, w województwie małopolskim, w powiecie wadowickim, siedziba gminy Lanckorona.
Wieś leży w Beskidzie Makowskim, 30 km na południe od Krakowa, nad rzeką Skawinką, na wysokości 545 m n.p.m, na południowo-wschodnim stoku Lanckorońskiej Góry.
Miejscowość ta została założona przez Kazimierza III Wielkiego.
Z zapisów wiadomo, że pierwszym burgrabią fortecy był Orzeszko, który pełnił tę funkcję w latach 1366-1375. Poza tym na zamku często pojawiali się królowie: fundator zamku i miasta Kazimierz III Wielki i Władysław Jagiełło, którzy wykorzystywali niewielką odległość Lanckorony od Wawelu i bogate w zwierzynę tereny łowieckie. Pierwszym tenutariuszem Lanckorony (od 1391) był Mikołaj Strasz herbu Odrowąż.

Obecnie Lanckorona słynie z unikatowego małomiasteczkowego układu urbanistycznego.
Do miejscowości przyciąga swoisty mikroklimat, czyste powietrze oraz cisza i spokój, które dają możliwość dobrego wypoczynku w malowniczym krajobrazie. Lanckorona jest też dobrym punktem wypadowym do wycieczek – w Beskid Makowski, Dróżki Kalwaryjskie, do Wadowic i Krakowa. Koło ruin zamku biegnie niebieski szlak turystyczny z Brzeźnicy do Łopusznej oraz żółty szlak turystyczny z Myślenic do Chełmu Wschodniego.

Na zdjęciu zabytkowa zabudowa rynku :)

Jedną z głównych atrakcji Lanckorony są oczywiście ruiny zamku :)

Zamek na Lanckorońskiej Górze na północ od Lanckorony został zbudowany przez Kazimierza Wielkiego w połowie XIV wieku. Strzegł granicy między ziemią krakowską a Księstwem Oświęcimskim, którego władca Mieszko I Cieszyński w 1291 roku złożył hołd lenny królowi czeskiemu Wacławowi II. Granica ta przebiegała wówczas u stóp Lanckorońskiej Góry.

Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi z 1366 roku. Zamek stanowił rezydencję starostów lanckorońskich i kilkakrotnie zmieniał właścicieli. W 1579 roku, za panowania Stefana Batorego, znalazł się na krótko w posiadaniu Kaspra Biekiesza, pretendenta do tronu w Siedmiogrodzie i dowódcy wojsk węgierskich w służbie Rzeczypospolitej, w latach 80. XVI wieku przeszedł w ręce Mikołaja Zebrzydowskiego, późniejszego marszałka wielkiego koronnego i wojewody krakowskiego, który przygotował tu tzw. rokosz Zebrzydowskiego, wzniecony w 1606 roku przeciwko Zygmuntowi III Wazie. Zamek znajdował się w rękach Zebrzydowskich do XVIII wieku, gdy starostwo lanckorońskie przeszło na Czartoryskich, a następnie Wielopolskich. Ostatnim starostą lanckorońskim przed zajęciem zamku przez wojska austriackie 6 czerwca 1772 roku w wyniku I rozbioru Polski był hrabia Józef Wielopolski.

W 1768 roku zamek został zajęty przez konfederatów barskich pod wodzą Maurycego Beniowskiego i stał się jednym z ich najważniejszych punktów wypadowych w Małopolsce. W listopadzie 1769 roku przywódca konfederatów, Kazimierz Pułaski, stoczył w rejonie zamku zwycięską walkę z wojskami rosyjskimi. 20 lutego 1771 roku doszło tu do nieudanej próby zdobycia zamku przez korpus rosyjski pod wodzą Aleksandra Suworowa, który poniósł ciężkie straty i musiał się wycofać. 21 maja 1771 roku pod murami zamku rozegrała się bitwa pod Lanckoroną, zakończona porażką konfederatów, choć zamek nie został zdobyty.

Władze austriackie zaadaptowały zamek  na więzienie dla przestępców kryminalnych. Więźniowie dewastowali wnętrza, a podczas licznych ucieczek wybijali nawet otwory w ścianach. Niedługo potem zlikwidowano więzienie, a obiekt opuszczono. Do ostatecznej dewastacji przyczyniła się rodzina Montlearów, która budulec zamku wykorzystała do własnych celów. Do dnia dzisiejszego z zamku zachował się jedynie zarys murów oraz fragmenty dwóch baszt. W roku 2000 ogrodzono skarpę, wycięto stare krzewy i zarośla, zbudowano też atrakcyjny punkt widokowy.

Średniowieczny zamek miał kształt zbliżony do prostokąta i posiadał dwie czworoboczne wieże narożne. Prostokątny dziedziniec wewnętrzny był zamknięty od północnego zachodu przez część mieszkalną. W XVIII wieku, po przebudowach, w narożach zamku znajdowały się bastiony armatnie, a  do głównej bramy prowadził most zwodzony. W 1770 roku konfederaci barscy dokonali napraw i wzmocnienia zamku.

Wstęp do ruin jest darmowy :)
Z zamku zachowały się jedynie większe fragmenty murów, ale w czasach swojej świetności, jak widać na planszy – robił wrażenie :)

W pobliżu zamku nie ma parkingu, więc zaparkować należy w centrum Lanckorony. Następnie kierując się tablicami informacyjnymi bez problemu można dojść do ruin. Problemem dla osób o słabej kondycji fizycznej może być jedynie strome podejście.

Lubię zwiedzać i fotografować zamki, więc miejsce to odwiedziłam z wielką przyjemnością. Miło się spacerowało wśród tych ruin, tym bardziej, że pogoda sprzyjała. Pokonywanie wysokości nie jest dla mnie problemem, więc lokalizacja też mnie zachwyciła :)

Lanckoronę  polecam na weekendowy rodzinny wypad :)

Wszystkim odwiedzającym mnie tu na blogu osobom
udanych wakacji życzę :) :) :)

98. Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy Górnej

Nadal pozostaję w klimacie zabytkowej architektury drewnianej i zapraszam na spacer po Orawskim Parku Etnograficznym w Zubrzycy Górnej :)
Osobom nie czytającym poprzedniego wpisu wyjaśniam, że skansen ten był drugim punktem programu wycieczki autokarowej: Orawka – Zubrzyca Górna – Wadowice

Orawski Park Etnograficzny to skansen regionalny tworzony od 1937 roku, otwarty w 1955 roku w Zubrzycy Górnej (wieś w Polsce położona w województwie małopolskim, w powiecie nowotarskim, w gminie Jabłonka).

Do Muzeum najlepiej dojechać:
– Z Krakowa drogą krajową nr 7 w kierunku Chyżnego, w miejscowości Jabłonka należy skręcić w prawo na drogę  nr 957 w kierunku Makowa Podhalańskiego. Odległość od skrzyżowania w Jabłonce do Muzeum wynosi 12 km.
– Z Zakopanego drogą nr 958 w kierunku Czarnego Dunajca i dalej należy skręcić  w  lewo na drogę nr 957 w kierunku Makowa Podhalańskiego.
– Z Nowego Targu drogą  nr 957 w kierunku Makowa Podhalańskiego.
– Ze Śląska drogą  w kierunku Zakopanego, za Makowem Podhalańskim należy  skręcić w prawo na drogę 957 w kierunku Nowego Targu przez przełęcz Krowiarki.

Na kolejnym zdjęciu przeniesiona z Podwilka żydowska karczma, zwana Czarną Karczmą. Nazwa nawiązuje do zastosowanego w niej dymnego, czyli kurnego systemu grzewczego. Polegał on na tym ze nie budowano przewodów kominowych i kominów, a dym wydostawał się przez otwór w suficie i przez dymniki umieszczone w dachu. Przy takim systemie w izbie pełno było czarnego dymu który osadzał się na ścianach. Jest to duży budynek, zbudowany w XVIII w. nakryty tzw. polskim, gontowym dachem. W swojej przeszłości budynek był karczmą z zapleczem mieszkalnym, szpitalem wiejskim, i domem opieki dla osób starszych. Po przeniesieniu do skansenu, w latach 1955 – 1957 stał się Schroniskiem Turystycznym PTTK, zwanym Moniakówką.
Obecnie w dawnej karczmie znajduje się kasa biletowa, recepcja, oraz sklepik z wydawnictwami i pamiątkami regionalnymi.

Orawski Park Etnograficzny prezentuje dzieje, architekturę, kulturę materialną, społeczną i duchową regionu Górnej Orawy. Ekspozycja jest szczególnie interesująca ze względu na oryginalność regionalnej kultury powstałej w wyniku połączenia dorobku dwóch fali osadniczych – pasterzy wołoskich przepędzających tu swoje stada z terenów Karpat Wschodnich oraz rolników napływających od północy (z Małopolski).

Poniżej pasieka orawska – ekspozycja uli kłodowych typu „stojakowego”. To typ pasieki charakterystyczny dla Górnej Orawy :)

Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy Górnej powstał na skutek aktu darowizny dokonanego w 1937 r. na rzecz Skarbu Państwa polskiego, w rezultacie starań ówczesnego konserwatora zabytków Bohdana Tretera, przez rodzeństwo Joannę Wilczkową i jej brata Sandora Lattyaka (Łaciaka), ostatnich spadkobierców sołtysiej rodziny Moniaków.
Na mocy powyższego aktu Skarb Państwa stał się właścicielem posesji o powierzchni ponad czterech hektarów, w skład której wchodzi zabytkowy dwór z również zabytkowymi budynkami gospodarczymi w otoczeniu parku o wspaniałym starodrzewiu. Testament ofiarodawców mówi : „Życzeniem naszym jest zabezpieczenie dla przyszłości starodawnego charakteru tego osiedla dworskiego w formie muzeum, w którym by znalazły pomieszczenie również ruchomości należące do rodziny z historią dworu i tej ziemi związane „. Po śmierci ostatniej z rodu Joanny Wilczkowej w 1951r., która zamieszkiwała starodawną siedzibę rodową na zasadzie dożywocia, zniszczony dwór wraz z zespołem budynków gospodarczych został przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków dr Hannę Pieńkowską starannie odnowiony. Cenny ten zabytek i pokaźny obszar ziemi pozwoliły na podjecie myśli zorganizowania tutaj Muzeum na wolnym powietrzu dla regionu Orawy.

Współzałożycielką i pierwszą dyrektorką parku była urodzona we Lwowie polska etnolog Wanda Jostowa :)

Na kolejnym zdjęciu Zagroda Paś-Filipka :)

W środku znajduje się wystawa tkactwa orawskiego z XIX wieku z pełnym wyposażeniem, czyli cały osprzęt pomocniczy i trzy warsztaty z założonymi na wały osnowami oraz z fragmentami utkanych płócien.

Architektura chałup zachwyca, ale równie ciekawe są ekspozycje ukazujące  wszelkiego rodzaju przedmioty i narzędzia znajdujące się w ich wnętrzach :)

Pięknie haftowana pościel na kolejnym zdjęciu :)

W Muzeum prezentowane są także cztery chłopskie zakłady przemysłowe: olejarnia pochodząca z Lipnicy Małej, kuźnia, tartak i folusz :)

Na zdjęciu koło wodne przy tartaku, tu były kręcone sceny do filmu Ogniem i mieczem :)

Na terenie parku organizowane są imprezy plenerowe oraz różne zajęcia edukacyjne z regionalizmu dla dzieci, młodzieży i dorosłych, jak również konkursy.
Orawski Park Etnograficzny był plenerem kilku filmów, kręcono tutaj m. in. Janosika oraz Ogniem i Mieczem :)

Poniżej Karczma z Podwilka z pobielonymi ścianami, na błękitno przemalowaną stolarką drzwi i okien i gontowym dachem :)

Skansen czynny jest codziennie:
listopad – marzec: 8.30 – 14.30
kwiecień, październik: 8.00 – 16.00
maj – czerwiec, wrzesień: 9.00 – 17.00
lipiec – sierpień: 9.00 – 19.00

Po skansenie oprowadza przewodnik bez dodatkowych opłat, a ostatnie wejście odbywa się najpóźniej godzinę przed zamknięciem.

Bardzo lubię zwiedzać i fotografować skanseny i jeśli tylko nadarza się ku temu okazja, to z przyjemnością z niej korzystam 😉 Moja poprzednia wizyta w tym pięknie położonym u podnóża Babiej Góry parku miała miejsce 25 lat temu, więc po wielu latach chętnie odwiedziłam go ponownie i teraz polecam :) Po informacje wykorzystane w tym wpisie sięgałam do strony http://www.orawa.eu/ , którą to również polecam Wszystkim bliżej zainteresowanym tym parkiem osobom :)

Ostatnim punktem wycieczki były Wadowice – krótki spacer po mieście i tradycyjnie już zakup kremówek :) O Wadowicach mogłabym długo opowiadać, ale to może już innym razem, po kolejnej w nich wizycie i porcji nowych zdjęć 😉

Niestety tym razem zabrakło czasu, by zwiedzić Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II, a miałam wielką ochotę by zobaczyć go w nowej odsłonie :(

Na dzisiaj to już wszystko,                                                                                             aura letnia dopisuje i zachęca do spędzania czasu w plenerze :)

POZDRAWIAM CORĄCO !!!!!!!!!! :) :) :)