Niedawno, 13 kwietnia 2014 (Niedziela Palmowa) byłam na wycieczce autokarowej organizowanej przez PTTK w Zawierciu.
Trasa: Orawka – Zubrzyca Górna – Wadowice
Bardzo udany i ciekawy wyjazd Zrobiłam też sporo zdjęć, którymi chciałabym się tu pochwalić Zapraszam więc na pierwszą część relacji z niego, w której opowiem o drewnianym kościółku w Orawce
Kościół św. Jana Chrzciciela w Orawce to zabytkowy kościół parafialny w Orawce (w województwie małopolskim), jeden z punktów szlaku architektury drewnianej województwa małopolskiego.
Kościół ten jest najstarszą świątynią i pierwszą parafią Polskiej Orawy oraz najstarszą drewnianą świątynią Górnej Orawy. Powstanie kościoła datuje się na lata 1651-1656, zbudowany został z inicjatywy ks. Jana Szczechowicza. Jest położony pośród drzew i otoczony murem, w obrębie którego mieści się cmentarz.
Drewniany, jednonawowy kościół z wieżą wzniesiono w konstrukcji zrębowej; dach i ściany obito gontem. Wydłużone prezbiterium, wielobocznie zamknięte, jest węższe od nawy. Od północy przylega do niego zakrystia, a od wschodu murowana kaplica Matki Bożej Bolesnej, wzniesiona w 1728. Po południowej stronie nawy mieści się drewniana kruchta. Kościelna wieża o pochyłych ścianach jest zwieńczona izbicą i ostrosłupowym hełmem z czterema narożnymi wieżyczkami.
Na zdjęciu mój starszy syn, który był ze mną na tej wycieczce i tak jak ja bardzo lubi zwiedzać zabytkowe, drewniane kościoły Jak miło jest mieć sprzymierzeńca w swoich wędrówkach 😉
Wnętrze kościoła i część wyposażenia pokryto figuralno-ornamentalną polichromią w 2. poł. XVII w. i w 1711. Autorem koncepcji wystroju był proboszcz Orawki, ks. Jan Szczechowicz. Polichromia przedstawia sceny z życia św. Jana Chrzciciela, medaliony z Chrystusem i apostołami, wizerunki świętych czczonych na Węgrzech oraz herby osób związanych z historią Orawy: cesarza Ferdynanda III Habsburga, arcybiskupa Jerzego Lippaya de Zongor oraz Moniaków. Na parapecie chóru namalowano sceny ilustrujące dziesięć przykazań.
Na belce tęczowej znajduje się barokowa grupa Ukrzyżowania oraz inskrypcje (jedna z nich to polski tekst pieśni pasyjnej). Późnobarokowy ołtarz główny i dwa boczne oraz stalle wykonano w 1. poł. XVIII w. W kaplicy znajdują się także Stacje Drogi Krzyżowej z 1857 autorstwa Szczepana Sitarskiego.
Tego dnia ołtarz główny przysłonięty był zasłoną zatytułowaną „Pieta pod krzyżem”
Kościół ten słynie z unikatowych w Polsce i w Europie Zasłon Wielkopostnych.
Na zdjęciu poniżej „Biczowanie Chrystusa”.
Zasłona ta przysłaniała zwykle Grupę Ukrzyżowania na belce tęczowej, od 2013 ma być wieszana zamiennie z „Pietą pod krzyżem” na ołtarzu głównym.
Zasłony wielkopostne służą przysłanianiu ołtarzy przez 10 dni w roku, od piątej niedzieli Wielkiego Postu do Wielkiej Środy. Orawczańskie zasłony to cztery przepiękne zabytkowe tkaniny lniane malowane temperą. Najstarsza z nich ma widoczne datowanie 1676, trzy pozostałe pochodzą z pocz. XIX wieku.
Na kolejnym zdjęciu zasłona „Matka Boska Siedmiobolesna”
– zasłonięto nią nastawę lewego ołtarza bocznego.
Tkaniny orawczańskie zostały przebadane i zakonserwowane na początku XXI wieku, kiedy proboszczem w Orawce był ks. Marek Młynarczyk. Zniszczone w stopniu znacznym, z powodu niewłaściwego przechowywania i upływu czasu, zostały odrestaurowane i naszyte na czarne cienkie płótno lniane, które zakupił proboszcz. Zapewnił on także stosowne przechowywanie nie tylko tkanin ale i innych zabytkowych przedmiotów. Renowacja płócien polegała na oczyszczeniu przy pomocy specjalnie przygotowanych odczynników roślinnych, a następnie punktowym nanoszeniu uzupełnień temperą. Dokonali tego wybitni znawcy tematu, historycy sztuki i konserwatorzy zaproszeni przez ks. Młynarczyka. W latach 90 tych XX w. wieszana była tylko zasłona „Biczowanie Chrystusa”, przesłaniając ołtarz główny. Pozostałe nie były używane, a najstarsza dodatkowo bardzo zniszczona.
(Źródło informacji: http://orawka-kosciol.pl )
Wycieczka została tak zaplanowana, byśmy mogli najpierw wziąć udział we mszy świętej, a następnie po niej zwiedzić dokładnie kościół z przewodnikiem.
Pani przewodnik spisała się na medal dokładnie i ciekawie opowiadając o historii kościoła oraz zasłonach wielkopostnych.
Na uwagę zasługuje tam niemalże każdy detal
Moją uwagę przykuł również wspaniały żyrandol
Po zwiedzaniu wnętrza, oczywiście obeszliśmy również kościół wkoło
Piękny zabytkowy kościół, bardzo ciekawa architektura, wspaniałe wnętrze … jestem pełna zachwytu dla tego obiektu sakralnego. Na pewno warto go zwiedzić i poczuć jego niepowtarzalny klimat (bo drewniane kościółki mają taki swój specyficzny, niepowtarzalny klimat 😉 )
POZDRAWIAM SERDECZNIE
Wkrótce kolejna część relacji z tej wycieczki
– wizyta w skansenie w Zubrzycy Górnej