73. Spacerem po Krakowie…

Ostatnio opowiadając o Skałach Podlesickich zachęcałam do spacerowania na łonie natury, a dzisiaj pokazując kilka zdjęć proponuję odwiedzić Kraków i przespacerować się po tym pięknym mieście :)

Położony nad Wisłą, na obszarze Bramy Krakowskiej, Niecki Nidziańskiej i Pogórza Zachodniobeskidzkiego – Kraków jest jednym z najstarszych miast Polski o ponadtysiącletniej historii, z wieloma wartościowymi obiektami architektonicznymi. Obecnie jest stolicą województwa małopolskiego. Miasto pełni funkcję centrum administracyjnego, kulturalnego, edukacyjnego, naukowego, gospodarczego, usługowego i turystycznego. Na arenie międzynarodowej Kraków postrzegany jest jako „duchowe i naukowe serce Polski”.
Główne atrakcje turystyczne Krakowa to: Zamek Królewski na Wawelu, Katedra Wawelska, Stare Miasto – od 1978 wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, Rynek Główny, Sukiennice, Kościół Mariacki, Kolegiata św. Anny, Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kazimierz – od 1978 wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, Cmentarz Remuh, Kopiec Kościuszki.

Na zdjęciu nowoczesna fontanna oraz zabytkowy budynek Sukiennic znajdujący się w centralnej części Rynku Głównego. Ciekawe połączenie – niczym piramida przy Luwrze w Paryżu 😉

I jeszcze jedno zdjęcie zrobione na krakowskim Rynku – oprócz Sukiennic widzimy na nim Kościół Mariacki :)

Kościół archiprezbiterialny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, zwany także kościołem Mariackim – jeden z największych i najważniejszych, po Katedrze Wawelskiej, kościół Krakowa, od 1962 posiada tytuł bazyliki mniejszej. Należy do najbardziej znanych zabytków Krakowa i Polski.
Jest kościołem gotyckim, budowanym w XIV i XV wieku. Położony jest przy północno-wschodnim narożniku Rynku Głównego, na Placu Mariackim 5. Kościół znajduje się na trasie Małopolskiej Drogi św. Jakuba z Sandomierza do Tyńca.
W Kościele Mariackim można podziwiać arcydzieło rzeźbiarskie późnego gotyku – Ołtarz Wielki – dzieło Wita Stwosza.

Na kolejnym zdjęciu Barbakan – najbardziej wysunięta na północ część fortyfikacji miejskich w Krakowie.

Barbakan stanowi wycinek koła o średnicy wewnętrznej 24,40 m, a grubość murów sięga powyżej 3 m. Jest to gotycka budowla z siedmioma wieżyczkami. Dawniej był połączony z Bramą Floriańską długą szyją i jego głównym zadaniem była jej obrona. Mury szyi posiadały wewnątrz hurdycje spoczywające na arkadach oraz były zaopatrzone w otwory strzelnicze. Do Barbakanu prowadziło wejście od strony Kleparza. Było ono umieszczone prawie równolegle do linii murów obwodowych, co umożliwiało załodze ostrzeliwanie ogniem flankowym napastników atakujących bramę. Do dwóch bram fortecy wiodły mosty zwodzone, przerzucone nad wyłożoną kamieniami fosą o 24-metrowej szerokości i 3,5-metrowej głębokości. Ponadto od strony Kleparza znajduje się znacznie wysunięta na zewnątrz przybudówka, pod którą niegdyś przepływała woda. Przybudówka ta związana była z funkcjonowaniem bram i mostów zwodzonych.
Został wzniesiony w latach 1498-1499 za panowania króla Jana Olbrachta w obawie przed najazdem wołosko-tureckim zagrażającym Krakowowi po klęsce bukowińskiej. Według oceny specjalistów w okresie od XV do XVIII wieku był fortecą nie do zdobycia.
Na barbakanie znajduje się płyta poświęcona Marcinowi Oracewiczowi. Jak głosi legenda, podczas konfederacji barskiej, gdy zabrakło mu amunicji przy obronie Krakowa, nabił karabin guzikiem od czamary i zabił rosyjskiego dowódcę Panina.
Obecnie barbakan jest oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Wykorzystywany jest jako miejsce ekspozycji różnorodnych wystaw, jako arena walk sportowych np. mistrzostw Polski w szermierce bądź historyzowanych walk rycerskich i tańców dworskich.
Są także organizowane przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa projekcje filmowe pod nazwą BarbaKino – średniowieczne kino letnie w Barbakanie.

Zabytek ten znajduje się zaledwie kilka minut spacerem od Rynku Głównego – bez problemu trafiamy do niego idąc ulicą Floriańską 😉

Kraków jest ośrodkiem kulturalnym i turystycznym Europy. Obszar zabytkowego Starego Miasta oraz Kazimierza wpisano w 1978 r. na pierwszą listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. W roku 2000 Kraków otrzymał tytuł Europejskiej stolicy Kultury.
W Krakowie istnieje 11 dużych teatrów oraz szereg mniejszych, często wystawiających swoje sztuki w małych nastrojowych piwniczkach. Znajduje się tu także polski teatr stały, publiczny i zawodowy, Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie, jeden z najstarszych w Polsce. W 2008 r. wzniesiono budynek Opery Krakowskiej przy ul. Lubicz. Zespół Opery występował wcześniej w budynku Teatru im. :). Słowackiego. W mieście działa również filharmonia im. Karola Szymanowskiego.

Na zdjęciu Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie :)

Budynek teatru wzniesiono w latach 1891-93 na miejscu wyburzonego w 1892 kościoła Ducha Świętego. Budynek jest utrzymany w stylu eklektycznym z przewagą neobaroku (częstym w tym okresie w państwie habsburskim). Tę nową scenę narodową w Krakowie dla zespołu występującego przy ul. Jagiellońskiej zaprojektował Jan Zawiejski. Był to pierwszy budynek w Krakowie, który posiadał oświetlenie elektryczne. Początkowo nosił nazwę „Teatr Miejski”, dopiero w 1909 otrzymał imię Juliusza Słowackiego.

Fasada ujęta w dwa ryzality zwieńczone alegorycznymi postaciami: z lewej Poezja, Dramat i Komedia (autor: Tadeusz Błotnicki), z prawej Muzyka, Opera i Operetka (autor: Alfred Daun). Poniżej gzymsu znajdują się alegoryczne popiersia Wesołości i Smutku (autor: Mieczysław Zawiejski). Na froncie fasady widnieje napis „Kraków narodowej sztuce”. Na szczycie znajdują się posągi młodzieńca w kontuszu (Tadeusz) i młodej kobiety w szlacheckim stroju (Zosia) autorstwa Michała Korpala.

Ponownie Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie
– w ujęciu od frontu :)

Zawsze opowiadając o jakimś miejscu staram się robić to wyczerpująco, tak, żeby zawrzeć wszystkie istotne informacje – w przypadku Krakowa i tego wpisu jest to niemożliwe :(
Kraków jest tak ciekawym i obfitującym w zabytki miastem, że nie sposób pokazać wszystkiego naraz. Wybrałam więc dzisiaj tylko kilka zdjęć i na ich podstawie przemycam troszkę informacji :) A za jakiś czas postaram się ponowić spacer po Krakowie i będą wtedy kolejne zdjęcia i nowe przybliżające to miasto informacje :)

Tymczasem w ekspresowym tempie dotarłam teraz nad Wisłę.
W słoneczny i ciepły dzień jest tam niezwykle pięknie. W ogóle pod kopułą błękitnego nieba Kraków wspaniale się prezentuje :)

Najogólniej Wawel to historyczna dzielnica Krakowa na lewym brzegu Wisły, wzgórze na Pomoście Krakowskim.
Wawel ma charakter zrębu tektonicznego, który powstał w miocenie i zbudowany jest z liczących 161–155 mln lat górnojurajskich wapieni wieku oksfordzkiego.
Na wzgórzu znajdują się dwa zabytkowe zespoły budowlane: Zamek Królewski na Wawelu oraz bazylika archikatedralna św. Stanisława i św. Wacława.
W 1978 Wawel wraz ze Starym Miastem, Kazimierzem i Stradomiem został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, w 1994 razem ze Starym Miastem, Stradomiem, Kazimierzem, Podgórzem, Nowym Światem i Piaskiem został uznany za pomnik historii.

Według badań archeologicznych ślady pierwszego osadnictwa datuje się na środkowy paleolit, około 100 tys. lat p.n.e. Jako osada położona na skrzyżowaniu szlaków handlowych szybko się rozwijał. Wawel był prawdopodobnie jednym z ośrodków władzy plemienia Wiślan, których organizacja państwowa powstała na przełomie VIII i IX wieku.
W 1000 roku zostało utworzone biskupstwo krakowskie, czego konsekwencją była budowa katedry – siedziby biskupa.
Na przełomie 1038 i 1039 Kazimierz Odnowiciel powrócił do Polski i przyjmuje się, że tym samym Kraków został siedzibą władzy królewskiej i stolicą państwa.
Budowę drugiej katedry, tzw. „Hermanowskiej” rozpoczęto pod koniec XI wieku, prawdopodobnie właśnie z fundacji Władysława Hermana. Jej konsekracja nastąpiła w 1142 roku.
W 1305 lub 1306 roku katedra spłonęła, ale nie w całości, w związku z czym w 1320 roku możliwa była koronacja Władysława Łokietka. W tym samym roku, z inicjatywy króla, rozpoczęto budowę nowej, trzeciej z kolei, która w swoim głównym zrębie istnieje do dziś. W 1364 została ona konsekrowana.
W latach 1507-1536 gruntownie przebudowano siedzibę królewską, a mecenat nad tym ogromnym przedsięwzięciem sprawował sam Zygmunt Stary. Prace prowadzono pod kierunkiem dwóch Włochów: Franciszka z Florencji i Bartłomieja Berrecciego, a po ich śmierci Polaka – Benedykta z Sandomierza.
Po pożarze w 1595 roku, w którym spłonęła północno-wschodnia część zamku, król Zygmunt III Waza podjął decyzję o odbudowie, którą kierował architekt Jan Trevano. Z przebudowy tej zachowały się m.in. schody Senatorskie i kominek w sali Pod Ptakami.
Gdy w 1609 roku król Zygmunt III na stałe przeniósł się do Warszawy, dla Wawelu rozpoczął się trudny okres.

I już ostatnie spojrzenie na Wawel, Wisłę i słoneczny Kraków – uwielbiam to cudowne „miasto z duszą” i mam nadzieję, że niedługo ponownie w nim zawitam :)

POZDRAWIAM SERDECZNIE :) :) :)

72. Skały Podlesickie – Turnia Motocyklistów, Apteka, Biblioteka i Góra Apteka

Stali bywalcy mojej bloga już doskonale wiedzą o tym, jak bardzo lubię jurajskie ostańce. W połączeniu z soczystą zielenią i błękitnym niebem prezentują się wspaniale !!! Skały Rzędkowickie i Skały Kroczyckie już nie raz pokazywałam i opisywałam – teraz chciałabym przybliżyć Skały Podlesickie :)

Skały Podlesickie tworzą  Góra Apteka, Skała Apteka, Turnia Motocyklistów, Biblioteka oraz pomniejsze skały. Przyjemnie brzmiące nazwy i ciekawie wyglądające skałki, prawda? 😉 Doskonale widoczne są one z Góry Zborów, natomiast odnalezienie ich w lesie może sprawić problem. Przyznaję, sama napotkałam przy tym trudności, ale udało się i teraz już świetnie je odróżniam i wiem jak do nich dojechać :)

Moim zdaniem najłatwiej zidentyfikować Turnię Motocyklistów, ponieważ wjeżdżając do Podlesic od strony Żarek drogą 792 Żarki-Kroczyce można ją dojrzeć już z tejże drogi :)
Drogę 792 Żarki-Kroczyce można potraktować jako taką granicę oddzielającą Skały Podlesickie od Kroczyckich i dzięki temu uzyskuje się lepszą orientację w terenie.

Przypominam, że Podlesice i jego okolica to niezwykle piękny teren, przyciągający turystów i rowerzystów – dla miłośników wspinaczki prawdziwy raj :) Wspinaczki nie uprawiam, za to latem często można mnie tam spotkać – na rowerze 😉

Na zdjęciu ponownie Turnia  Motocyklistów – moim zdaniem bardzo fotogeniczna skała :)

„Czerwiec nadchodzi,
lekko stąpa po trawach,
w lesie kwitną poziomki
na słonecznych polanach…”

To fragment wiersza nieznanego mi autora, który doskonale pasuje do mojego kolejnego zdjęcia:

Na zdjęciu jest tylko jedna, ale na słonecznej polanie obok Turni  Motocyklistów pewnego czerwcowego dnia 2012 roku ujrzałam mnóstwo takich kwitnących poziomek,  no i zabawiłam tam dłużej, niż pierwotnie miałam w planie 😉

„Boże jak pięknie !!!” – ta myśl towarzyszyła mi tego dnia odkąd tylko ujrzałam pierwsze skałki, Turnia na tle błękitnego nieba zachwyciła mnie i do dzisiaj ten zachwyt pozostał :)

Natomiast potężne bloki skalne oblegane przez wspinaczy na kolejnym zdjęciu to już Apteka :)

Skała Apteka położona jest w lesie około 200 metrów od drogi 792 Żarki – Kroczyce. W jej obrębie wyróżniamy Basztę Płn., Mur i Basztę Płd.

Aptekę warto obejść wkoło, można również z tego miejsca podziwiać piękny widok okolicy. Widać doskonale Górę Zborów i Kołoczek, a także Hotel „Orle Gniazdo Hucisko” – to ten budynek w tle na zdjęciu poniżej.

Na Jurze nie tylko widoki zachwycają, niezwykle piękna i urozmaicona jest tam również flora i fauna – warto więc rozglądać się na wszystkie strony i oczy mieć szeroko otwarte 😉

Pokazałam już Turnię Motocyklistów i Skałę Aptekę – teraz kilka zdjęć zespołu skał, zwanego Biblioteką :)

Masyw skalny Biblioteki tworzą następujące skały: Czarny Filarek, Sowa, Żółta Ścianka, Koń, Trzy Kominy, Dawid, Żagiel, Goliat, Kazarma, Żabia Grań.

Bibliotekę doskonale widać z Góry Zborów i ze Skały Apteki, natomiast dotarcie do niej może sprawić problem, dlatego teraz dokładnie wyjaśnię jak to zrobić :)
Na Bibliotekę najlepiej dotrzeć pozostawiając samochód na parkingu przy Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Jury. Najpierw kierujemy się na zachód w stronę Turni Motocyklistów, mijając ją skręcamy w lewo i ścieżką początkowo przez łąkę a później przez las, podchodzimy kilka minut pod ściany Biblioteki od strony Żabiej Grani. Można również zostawić samochód na szczycie wzniesienia, pomiędzy Podlesicami a wspomnianym parkingiem. Stąd, polną drogą, zielonym szlakiem kierujemy się na zachód w stronę Rzędkowic. Po około sześciuset metrach, gdy droga obniża się skręcamy w prawo, w ewidentną, szeroką ścieżkę. Po przejściu kilkudziesięciu metrów po prawej zobaczymy miedzy drzewami Czarny Filarek. Jeśli pójdziemy dalej, ścieżka doprowadzi nas pod Goliata (to nazwy poszczególnych skał tworzących Bibliotekę).

Nazwa Biblioteka została nadana przez jego odkrywców: Zdzisława „Kirkina” Dziędzielewicza i towarzyszy, którym ta zwarta, pocięta kominami grupa skał skojarzyła się z tomami grubych ksiąg na bibliotecznych półkach :)

Poszczególne skały są rozdzielone rysami i kominami, urozmaicone, tak więc miłośnicy wspinaczki na pewno znajdą tam zadowalające ich drogi wspinaczkowe.

Hotel „Orle Gniazdo Hucisko” pokazywałam już w ujęciu zrobionym z Apteki, teraz ten sam hotel wypatrzony z Biblioteki 😉

Nieopodal muru skalnego „Biblioteki” w Podlesicach znajduje się Jaskinia Żabia.
Wejście jaskini jest niezabezpieczone, dlatego przy podchodzeniu do jej wylotu niezbędne jest zachowanie daleko idącej ostrożności. Zwiedzanie jaskini możliwe jest wyłącznie ze sprzętem speleologicznym. Konieczna jest umiejętność zjazdu i wychodzenia po linie.
Jaskinia odkryta została w 1944 r. przez mieszkańców Podlesic zajmujących się pozyskaniem szpatu. Jeszcze po II wojnie światowej prowadzono tam wydobycie kalcytu. „Z powierzchni schodzimy na dno 8-metrowego komina, opróżnionego w czasie eksploatacji z gruzu i gliny, które go pierwotnie wypełniały. Na dnie zaczyna się wąski, dalej rozszerzający się, przeważnie naturalny korytarzyk, ok. 25 m długi, zawierający miejscami ładne nacieki” – podają relację Szelerewicz i Górny w swojej pracy: Jaskinie Wyżyny Krakowsko-Wielunskiej. Podczas pozyskiwania urobku, na początku lat 50. XX w. nastąpił obryw, który kilkumetrową warstwą zamknął dostęp do jaskini. Dopiero pod koniec lat 70-tych grotołazi zdecydowali się na podjęcie eksploracji. Prace mające na celu usuniecie zawału prowadzono w kwietniu i maju 1979 roku. W czerwcu 1979 roku ostatecznie przekopano zawał, osiągając niedostępne partie jaskini.
Jaskinia ma charakter obszernej studni, przedzielonej mostami. Zwiedzanie najniższych partii, po dużych opadach deszczu lub po roztopach wiosennych, nie należy do przyjemnych, dno jaskini jest bardzo bagniste. Dno jaskini Żabiej zamieszkują ropuchy.

A na kolejnym zdjęciu przypominająca jaskinię szczelina skalna :)

Jeszcze jedno zdjęcie i to będzie już wszystko na temat Biblioteki :)

Opowiadając o Skałach Podlesickich nie mogę również pominąć Góry Apteka, tym bardziej, że to liczące 449 m.n.p.m. wzniesienie jest drugim co do wysokości po Górze Zborów wzniesieniem Jury Krakowsko-Częstochowskiej.
Góra Apteka znajduje się nieopodal wsi Podlesice. Porośnięta jest sosnowym lasem, a na jej szczycie widoczne już z daleka bieleją wapienne skały (Ruskie Skały, Ruskie Baszty). Ze szczytu skał roztacza się piękny widok na okolicę w kierunku południowym. Duża część skał  niestety zarośnięta jest przez las, który śmiało wdziera się na szczytową polanę. Często prowadzone są tam kursy wspinaczki skalnej. Warto również dodać, że przez Górę Apteka przechodzi czerwony szlak Orlich Gniazd.

Na zdjęciu, zrobionym ze stoku narciarskiego w Morsku na wprost widoczna Góra Apteka, a w tle Góra Zborów :)

Kończąc ten wpis o Skałach Podlesickich wyjaśniam, że zdjęcia i opisy umieszczone w nim, nie są relacją z jednej wycieczki do Podlesic, ale takim podsumowaniem kilku moich wycieczek rowerowych podczas sezony 2012. Niezwykle piękne miejsce, wprost idealne do wypoczynku na łonie natury.

Teoretycznie to już teraz powinnam rozpoczynać nowy sezon rowerowy, ale niestety pogoda spłatała psikusa –zima wiosną, więc jeszcze trochę przyjdzie mi na to poczekać. Skały Podlesickie będą na pewno również celem moich tegorocznych wycieczek rowerowych.

POZDRAWIAM SERDECZNIE :) :) :)
oby do lata !!! 😉