Witam serdecznie
Z wielką przyjemnością rozpoczynam foto relację z kolejnej, sierpniowej, rodzinnej, tatrzańskiej wyprawy Początek był bardzo podobny do poprzedniego roku. Po dotarciu do Bukowiny Tatrzańskiej (a dzięki tunelowi i kolejnym nowym odcinkom Zakopianki dojechaliśmy tam szybciej), przywitaniu się i zostawieniu bagaży w pokoju, podjechaliśmy do Zakopanego.
Zakorkowane drogi, problem z zaparkowaniem, tłum turystów na Krupówkach, a wielu z nich to turyści z Bliskiego Wschodu… od zeszłego roku niewiele się tam zmieniło. Powoli spacerując zrobiliśmy zaplanowane zakupy, zjedliśmy obiadokolację i powróciliśmy do Bukowiny
Kolejny dzień również przypominał ten z poprzedniego roku. Wstaliśmy wcześnie, zjedliśmy śniadanie, spakowaliśmy plecaki i podjechaliśmy na parking na Palenicy Białczańskiej. Bilety oczywiście mieliśmy zakupione już wcześniej, podobnie jak wstęp do TPN (od zeszłego roku niestety, ale wszystko podrożało).
W poprzednim roku robiliśmy „pętelkę” Palenica Białczańska – Dolina Pięciu Stawów Polskich – Szpiglasowa Przełęcz i Szpiglasowy Wierch (2172 m n.p.m) – Morskie Oko – Palenica Białczańska, o czym można przeczytać w moim archiwalnym wpisie: 217. Z Doliny Pięciu Stawów Polskich na Szpiglasową Przełęcz i Szpiglasowy Wierch (2172 m n.p.m)
Tego dnia chcieliśmy wejść na Zawrat z Doliny Pięciu Stawów Polskich
Szybko przeszliśmy początkowy, asfaltowy odcinek i po 40 minutach, tuż za Wodogrzmotami Mickiewicza, odbiliśmy na szlak zielony do Doliny Roztoki.
Początek tego szlaku był męczący, ponieważ szliśmy stromo w górę po kamiennych stopniach. Później wznosiliśmy się już delikatniej, przechodziliśmy przez drewniane pomosty, więc było przyjemniej
Dolina Roztoki jest nam doskonale znana, już wielokrotnie nią wędrowaliśmy, ale tam jest tak pięknie, że możemy to często powtarzać
Dnem Doliny Roztoki płynie potok Roztoka – dopływ Białki wypływający z Wielkiego Stawu Polskiego.
Dolina Roztoki ma długość ok. 4,4 km i powierzchnię ok. 7,0 km². Razem z Doliną Pięciu Stawów Polskich długość jej wynosi ok. 7,5 km, a powierzchnia 13,6 km². Dolinę Roztoki od Doliny Pięciu Stawów Polskich oddziela próg Ściany Stawiarskiej.
Idąc przeszliśmy szeroką polanę zwaną Nową Roztoką.
Gdy las zamienił się w kosodrzewinę, a po prawej stronie na tle błękitnego nieba ukazała nam się grań Wołoszyna, to zrobiło się jeszcze piękniej
Minęliśmy rozwidlenie szlaków przy Rzeżuchach i powędrowaliśmy dalej szlakiem zielonym, ponieważ chcieliśmy zobaczyć i usłyszeć Siklawę
Wodospad Siklawa (inaczej Wielka Siklawa, kiedyś Siklawa Woda) to największy wodospad w Polsce. Ma blisko 70 m wysokości i spływa dwiema lub trzema strugami (w zależności od poziomu wód) pod kątem 35 stopni ze Ściany Stawiarskiej – progu oddzielającego Dolinę Roztoki od Doliny Pięciu Stawów. Wodospad był znany już od dawna, a od początku XIX wieku stanowi jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych Tatr.
Od wodospadu szlak prowadził w górę, po płaskich, wygładzonych przez lodowiec skałach. Szliśmy ostrożnie, bo kamienie były mokre. Wkrótce dotarliśmy do progu Ściany Stawiarskiej i naszym oczom ukazał się Wielki Staw Polski.
Wielki Staw Polski jest najgłębszym i najdłuższym jeziorem w Tatrach i trzecim pod względem głębokości w Polsce (najgłębsze jest jezioro Hańcza). Pojemność zbiornika wynosi ok. 13 mln m³ wody i jest to największa pojemność jeziora w Tatrach (Źródło informacji: http://pl.wikipedia.org)
Przez wypływający z Wielkiego Stawu Polskiego potok Roztoka przeprowadzony jest drewniany mostek, a tuż przy nim znajduje się skrzyżowanie szlaków turystycznych. Po dotarciu do tego miejsca moglibyśmy od razu ruszyć w głąb Doliny Pięciu Stawów Polskich, a następnie wejść na Zawrat… ale zachciało nam się szarlotki, więc odbiliśmy w kierunku Schroniska PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich
Błękitne niebo, mgła, kwitnąca wierzbówka kiprzyca i drewniany szałas, który niegdyś był małym schroniskiem, a obecnie pełni funkcję strażnicówki TPN, to widok również godny uwiecznienia
Poniżej na zdjęciu mały, ale jakże uroczy Mały Staw Polski
To niewielkie jezioro ma powierzchnię 0,18 ha, głębokości około 2 m, długości 68 m i szerokości 34 m. W zależności od opadów zmienia swoją objętość. Tafla jeziora położona jest na wysokości 1668 m n.p.m., pomiędzy zboczami Wyżniej Kopy i Niedźwiedzia (1812 m n.p.m.). W czasie zimy jezioro, ze względu na swoją małą głębokość, zamarza do samego dna.
Mały i Wielki Staw Polski oraz drewniany szałas w otoczeniu szczytów górskich – to widok, który zawsze zachwyca mnie w Dolinie Pięciu Stawów Polskich
Po 10 minutach dotarliśmy nad Przedni Staw Polski
Lustro jeziora leży na wysokości 1668 m n.p.m., jego powierzchnia wynosi 7,7 ha, a głębokość – 34,6 m. Od południowego wschodu w jego kierunku opadają stoki Opalonego Wierchu, od północy i wschodu otaczają je kopulaste wzgórza mutonów: Wyżnia Kopa (1722 m n.p.m.) i Niżnia Kopa (1711 m n.p.m.) (Źródło informacji: http://pl.wikipedia.org)
Nad Przednim Stawem Polskim, na wysokości 1671 m n.p.m., w latach 1947-1953 wybudowano schronisko.
Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich zwane też Schroniskiem Pięciostawiańskim jest najwyżej położonym schroniskiem górskim w Polsce. Posiada 67 miejsc noclegowych w pokojach 2-, 4-, 6-, 7-, 8- i 10-osobowych.
To idealne miejsce do regeneracji sił. Regenerowaliśmy je więc posilając się kanapkami, a na deser pyszną szarlotką
Po odpoczynku powędrowaliśmy ponownie szlakiem niebieskim obok Przedniego i Małego Stawu Polskiego
Przeszliśmy wspomniany już wcześniej drewniany mostek na wypływającej z Wielkiego Stawu Polskiego – Roztoce i udaliśmy się w głąb Doliny Pięciu Stawów Polskich
Po chwili minęliśmy odbijający po prawej stronie szlak żółty na Krzyżne, po kolejnych 10 minutach szlak czarny na Kozi Wierch i po 5 minutach żółty na Szpiglasową Przełęcz, którym to szliśmy dokładnie rok wcześniej.
Dolina Pięciu Stawów Polskich jest bardzo atrakcyjnym celem samym w sobie, ale może też być doskonałym punktem wypadowym w wyższe partie gór.
Na trasie pojawiło się jeszcze odbicie na Kozią Przełęcz (szlak żółty) i dla nas informacja, że do Zawratu pozostało jeszcze 1 h 20 minut
Powoli wznosiliśmy się i podchodziliśmy w kierunku grzbietu Kołowej Czuby. Widać było urwiste, zachodnie ściany Koziego Wierchu i słynną wśród taterników południową ścianę Zamarłej Turni.
Po lewej stronie widzieliśmy Zadni Staw Polski, a tuż pod nim położone jest szóste jezioro w dolinie. Jest to maleńkie Wole Oko, które niekiedy całkowicie wysycha.
Zadni Staw Polski nazywany także Zadnim Stawem pod Kołem lub Stawem pod Kołem to owalne jezioro tatrzańskie położone w Dolince pod Kołem, górnym piętrze Doliny Pięciu Stawów Polskich. Jest to jezioro cyrkowe, powstałe na dnie kotła polodowcowego. Powierzchnia jeziora wynosi 6,47 ha, głębokość – 31,6 m.
„Kiedy życie daje Ci góry,
załóż buty i wybierz się na wędrówkę”
(autor nieznany)
Bardziej męczące podejście zaczęło się pod Przełęczą Schodki.
„Chociaż bardzo kocham oceany, pustynie i inne dzikie krajobrazy, to tylko góry wabią mnie tym rodzajem bolesnego przyciągania magnetycznego, aby wejść coraz głębiej w ich piękno. (Victoria Erikson)
Jeszcze kawałek łagodnym zboczem i osiągnęliśmy Przełęcz Zawrat
Zawrat (słow. Závrat) to położona na wysokości 2159 m n.p.m. wąska przełęcz w długiej wschodniej grani Świnicy w Tatrach Wysokich, oddzielająca Zawratową Turnię (2247 m n.p.m.) od Małego Koziego Wierchu (2226 m n.p.m.).
Zawrat jest jednym z dwóch skrajnych punktów szlaku Orlej Perci (zachodnim).
Na Zawrat można wejść łatwiejszym szlakiem z Doliny Pięciu Stawów Polskich lub trudniejszym z Doliny Gąsienicowej.
Z Doliny Gąsienicowej mąż z synem wchodzili w zeszłym roku i opis tego szlaku można znaleźć w moim archiwalnym wpisie 224. Dolina Gąsienicowa… Czarny Staw Gąsienicowy, Zawrat, Świnica
Z Zawratu można powędrować dalej w kierunku Świnicy (szlak jednokierunkowy), rozpocząć wędrówkę Orlą Percią (szlak jednokierunkowy) lub zejść do Doliny Gąsienicowej lub z powrotem do Doliny Pięciu Stawów Polskich
My w tym widokowym miejscu zrobiliśmy sobie dłuższy postój
Z Zawratu szczególnie pięknie prezentuje się Dolina Pięciu Stawów Polskich i jej majestatyczne otoczenie
Na zdjęciu widać między innymi szlak, którym wchodziliśmy, a także schodziliśmy, Zadni Staw Polski, Gładki Wierch, Gładką Przełęcz, a w tle kopułę Krywania
Uwielbiam takie malownicze widoki w górach
Tego dnia oprócz pięknych widoków cieszyła nas też słoneczna aura sprzyjająca ich podziwianiu i fotografowaniu
„Góry uczą smaku rzeczy prostych,
takich, których nie doceniamy”
(Stanisław Biel)
Poniżej, po raz trzeci już tego dnia, Wielki Staw Polski
I po raz drugi dotarliśmy do Schroniska PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich
Przed schroniskiem urządziliśmy sobie ostatni tego dnia dłuższy postój i do rozwidlenia szlaków przy Rzeżuchach, dla odmiany, zeszliśmy szlakiem czarnym.
Następnie, powtarzając poranne wędrowanie, szliśmy Doliną Roztoki i od Wodogrzmotów Mickiewicza – asfaltówką.
Na zdjęciu jeszcze raz potok Roztoka
To był wspaniale i aktywnie spędzony dzień – oby każdy na górskim szlaku tak właśnie wyglądał
Podsumowując trasa:
Parking w Palenicy Białczańskiej – Wodogrzmoty Mickiewicza – Dolina Roztoki – Wodospad Siklawa – Dolina Pięciu Stawów Polskich – Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich – Zawrat (2159 m n.p.m.) – powrót tą samą trasą – Parking w Palenicy Białczańskiej
W tym tygodniu powitaliśmy jesień, więc
POZDRAWIAM już jesiennie